Patrząc na tę szaroburą pogodę najchętniej chciałabym przewinąć czas o 2 miesiące do przodu. Od wczoraj w moich myślach kłębił się pomysł na koktajl. Dziś w chwili przerwy postanowiłam zmiksować sobie witaminowy napój, który sprawi że z chęcią siądę do pisania pracy i dzięki któremu choć na chwilę zapomnę o tej okropnej pogodzie. Początkowo miał to być tylko koktajl z bananowo-jabłkowy, ale gdy przypomniałam sobie o szpinaku, który mama zamroziła w lecie od razu udałam się w stronę lodówki. Na całe szczęście znalazłam woreczek szpinaku. Po pierwszym łyku tego zielonego koktajlu poczułam wiosnę. Do tego kilka kostek czekolady i czuję się lepiej.
Porcja dla 1 osoby
Składniki:
- 1 duży banan,
- 1 jabłko,
- 3 łyżki mrożonego szpinaku,
- szklanka wody
Przygotowanie:
Banana i jabłko obrać i pokroić w grubsze kawałki. Do misy blendera wrzucić owoce i zalać szklanką wody. Zmiksować, dodać mrożony szpinak. Całość jeszcze raz dokładnie zmiksować ( widoczne będą cząstki szpinaku).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz